-
Watch Online / «Historia zjednoczenia Rusi. Tom 1" Panteleimon Kulisz: pobierz fb2, czytaj online
O książce: 1874 / Definicja, która najlepiej pasuje do tego wściekłego i ciętego pisarza, to: jeden wśród obcych, obcy wśród swoich. Z jednej strony zagorzały kozakofil i kolekcjoner folkloru. Z drugiej strony jego najbardziej bezlitosny krytyk, który masowo nazwał wszystkich kobzarów „pijanymi i ciemnymi”, a ich twórczość „pijanymi bzdurami o narodzie kozackim” P.A. Kulisz (1819-1897) pozostaje zwolennikiem „ukraińskiej ideologii narodowej”, której liczni twórcy chętnie przywołują jego wczesne dzieła, pełne antyrosyjskich ataków, podobnie jak inni przedstawiciele pierwszej fali ukrainofilizmu, rozpoczynał swoją działalność w latach 1819–1897 XIX w. z zachwytami etnograficznymi i literackimi, co uczyniło go „apostołem rewolucji narodowej”. W swoich ówczesnych dziełach Kulisz, jak podaje sowiecka encyklopedia, „idealizował elitę hetmańsko-kozacką”. Zmitologizowana i poetycka historia Ukrainy początku XIX wieku wywarła na młodym nauczycielu zbyt duże wrażenie Temat ten z biegiem czasu doprowadził go do radykalnej zmiany poglądów. Wielokrotnie odwiedzając Galicję w latach 50. i 80. XIX w., Kulisz był wyraźnie przekonany, że wrogie siły zamieniają Ruś Czerwoną w bastion ukraińskiego antyrosjanizmu swoje życie do walki z tymi destrukcyjnymi tendencjami Kulisz nie widział już w Kozakach zaporoskich nic postępowego, o czym śpiewał w młodości. Teraz Kozacy są dla niego po prostu bandytami i mordercami. Ich ideałem było picie i grabież Jedyną postępową siłą na Ukrainie, która położyła kres zarówno najazdom tatarskim, jak i dominacji Laszów, uznaje Imperium Rosyjskie w swoich monografiach „Historia zjednoczenia Rusi” (1874-77) i „Rozdzielenie Małej”. Rosja od Polski” (1890) Kulisz przekonująco ukazuje zepsucie wpływu wolnych ludzi z Zaporoża, tych „dzikich, orientalnych przedstawicieli ochlokracji” – na losy Ojczyzny Kulisz, rozwinąwszy szerokie płótno historyczne, przedstawił Kozaków w taki sposób świetle, że nie pasują one do żadnego porównania z instytucjami europejskimi i zjawiskami społecznymi. W powstanie takich kolonii jak Zaporoże nie angażowały się ani władze świeckie, ani kościelne, ani inicjatywa publiczna. Jakakolwiek próba przypisania im misji obrońców prawosławia przed islamem i katolicyzmem zostaje podważona przez źródła historyczne. Dane podane przez P. Kulisza wykluczają jakiekolwiek wątpliwości w tej kwestii. Zarówno Chmielniccy, ojciec i syn, jak i po nich Piotr Doroszenko, uznawali się za poddanych tureckiego sułtana – głowy islamu. Z Tatarami krymskimi, tymi „wrogami krzyża Chrystusa”, Kozacy nie tyle walczyli, co współpracowali i wspólnie wystąpili przeciwko polskiej i moskiewskiej Ukrainie. Byli źli na Kulisza za takie obalanie, ale nie mogli zdyskredytować jego argumentacji oraz zgromadzony przez niego materiał dokumentalny. Nic dziwnego, że z takimi myślami nawet na niepodległej Ukrainie Kulisz pozostaje autorem na wpół zakazanym. „Czarna Rada” jest objęta programem szkolnym. Jednak przedmowa do niej, w której autor mówi o politycznej znikomości hetmanów, nie jest pokazywana uczniom. Jeśli chodzi o dzieła historyczne Kulisza, po prostu boją się je publikować. Do dziś zwrócenie się do niego jest obowiązkowe dla każdego, kto chce zrozumieć prawdziwą istotę Kozaków.